Dopadło i mnie ….
Jesienny spadek energii, mimo wielkich chęci nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.
Wracając do domu po całym dniu poza domem, mój organizm odmawia współpracy.
Padam z wycieczenia i nie mam ochoty ani siły na nic.
zdjęcie pochodzi ze strony www.damaztorebka.pl
Szkoda, że nie mogłabym pisać „bez pisania”, bo w głowie mam tyle pomysłów na teksty ale z wykonaniem w ostatnim czasie jest różnie. Mam nadzieję, że ten spadek jest chwilowy i szybko powrócę ;(