Pamiętam, kiedy jako nastolatka wieszałam na ścianach plakaty z Just5, Backstreet Boys . Czasami sama tworzyłam różne kolaże, wycinałam fragmenty gazet, pisałam cytaty, by mój pokój nabrał charakteru. Z sentymentem wspominam ten czas.
Wprowadzając się do naszego mieszkania na ścianach zagościły głównie zdjęcia i obrazy mojego Taty. Nie wyobrażałam sobie, że może być inaczej. Z czasem moje upodobania, jak i trendy zaczęły się zmieniać. A sypialnia mimo, wielu prób nadal pozostawała , bez wyraźnego stylu. Pokochałam styl loftowy, jednak nie sprawdziłby się na dłużej. Tym bardziej, że w styczniu wprowadziła się do naszej sypialni mała kruszynka i chciałam, by ten pokój stał się przytulny i wyjątkowy. Na początku wydzieliliśmy część tylko dla niej. Komoda, łóżeczko i fotel do karmienia , niby niewiele, jednak w pokoju 12 m2 to wielka zmiana. Mój Tata na ścianach wyczarował piękny kącik i początkowo z dostawką wszystko grało.
Znacie mnie już trochę i wiecie, że uwielbiam zmiany. Czasami jest to wymiana poduszek, a innym razem biegam z wałkiem i poziomnicą. Ty razem postanowiłam pójść w dodatki, ale jakie <3
Kiedy pod koniec wakacji otrzymałam propozycję współpracy z marką Gallerix byłam zachwycona. Zajrzyjcie koniecznie na ich stronę i sami sprawdźcie jakie piękne produkty mają w swojej ofercie. Sama wybierałam je dosyć długo, ponieważ nie mogłam zdecydować się w jakim stylu mają być urządzone ściany. Pojawiło się nawet pytanie na story jaki układ plakatów wybrać
Zdania były podzielone i sama do końca nie wiedziałam jaki układ wybrać. Jedno było pewne mają powstać dwie oddzielne strefy relaksu. Zamówiłam śliczne drewniane ramki o wymiarach 30×40 i 70×100. Wybrałam kolor czarny, ale na stronie znajdziecie bogatą gamę kolorystyczną, dzięki której idealnie dopasujecie ramki do swojego wnętrza.
Strefa wypoczynku Lili to leśne klimaty i tutaj w pomocą cudowna kolekcja dla dzieci , wybrałam trzy plakaty i do końca nie byłam pewna jaki układ pojawi się na ścianie. Po otrzymaniu zamówienia , zdziwiłam się. Przecież miały być trzy ramki i trzy zdjęcia.
A otrzymałam trzy ramki i dwa plakaty. sprawdzałam zamówienie i wszystko się zgadzało. Jak to możliwe ? Cała ja , Marcelka potrafi😂😅😂 i tak dobrze, że zamówiłam to co chciałam. Przez chwilę byłam gotowa składać nowe zamówienie. Na szczęście po krótkiej analizie sytuacji, pomyślałam :” Tak miało być, Los wybrał za Ciebie.”
Patrząc na efekty, to była bardzo dobra pomyłka. Na tak małej powierzchni, dwie ramki pasują idealnie. Nie za dużo, nie za mało 😁😁
W naszej części , nic się nie działo, szary pas nad łóżkiem , przytłaczał kolorem. Postanowiłam wykorzystać możliwość zaprojektowania swojej indywidualnej mapy.Program jest bardzo intuicyjny,dzięki temu z łatwością dopasowałam pożądany wygląd.
Program jest bardzo intuicyjny, dzięki temu każdy z łatwością stworzy plakat doskonale dobrany do swojego wnętrza. W programie możemy wybrać swój styl, motyw oraz kolor tła. Projektując mapę miałam kilka pomysłów na jej wygląd i zmieniałam ustawienia w różnych konfiguracjach, a dzięki możliwości podglądu widziałam wszystkie zmiany na bieżąco. Efektem jest moja idealna mapa naszej dzielnicy i miasta.
Na koniec dodam kilka słów o sposobie mocowania tych ramek. Na początku był plan wiercić, zresztą jak zwykle.Wyjęłam wiertarkę, ale coś mnie tknęło i sprawdziłam. Wykrywacz metalu w dłoń i szok rura na rurze. Uroki budownictwa z lat 90tych, nigdy nie wiadomo co się znajdzie w ścianie.
Prace wstrzymane – nie wolno wiercić. Z pomocą przyszły sprytne haczyki do wieszania zdjęć.
Znajdziecie je oczywiście w ofercie sklepu Gallerix w zakładce Ramki-Akcesoria-Haczyki do zdjęć
Dwa uderzenia i gotowe.Podsumowując jakbym miała więcej haczyków, mogłabym codziennie zmieniać ustawienie ramek na ścianie. Cudowne rozwiązanie.
Na uwagę zasługuje również jakość i wykończenie ramek, każda z nich posiada krystalicznie przezroczyste, grube szkło akrylowe. Zamówione ramki utrzymujemy zafoliowane z zewnątrz, a dodatkowo szkło posiada dodatkowe zabezpieczone folią. Zanim powiesiłam ramki kilkukrotnie zmieniałam, przekładałam je bez obaw o zarysowanie czy uszkodzenie. Na sam koniec ją zdjęłam i zachwyciła mnie przejrzystość szkła i połysk.
Moja sypialnia przeszła dużą metamorfozę w jeden dzień, jak widać wystarczy odpowiednio dobrać dodatki i pokój zmienia się jak za sprawą wróżki. Po wielu próbach zmian, w końcu mam sypialnię w której czuję się bardzo dobrze, a na ścianach mam piękne plakaty.
PRZED
PO
Bardzo dziękuję za możliwość współpracy i cierpliwość marce Gallerix pozytywnie zaskoczyło mnie jakością i wykonaniem produktów. Plakaty mają niezwykłe kolory i jak czytamy na stronie : są drukowane na 200 gramowym półmatowym papierze najwyższej jakości francuskiego producenta Clairefontaine. Papier posiada certyfikat FSC, a nasza produkcja posiada certyfikat Ecolable, aby zapewnić zrównoważoną produkcję. Potwierdzam marka zachowuje najwyższe standardy na każdym etapie składania zamówienia i chętnie służą pomocą.
EDIT:
🖤🖤Od 20 do 28 listopada z okazji Black Friday można kupić plakaty ze zniżką aż do -40% oraz ramki -10% 🖤🖤